W wieku trzech (!!!) miesięcy aportował kaczki, wypracowując krótkie włóczki...
Kilka dni później podniósł swojego pierwszego postrzałka zwierzyny grubej! Co prawda po strzale komorowym i klasycznej "rakiecie" byk odszedł tylko na 30m... ale była praca dolnym wiatrem, nieśmiałe próby oszczekiwania i dużo frajdy dla właściciela i psa...
Kolega Paweł "szlifuje" ciągle swój "diament", układa ścieżki tropowe, zabiera na polowania na bażanty...
Pawełku, gratulujemy i dziękujemy... i z niecierpliwością czekamy do kwietnia na sezon konkursowy... DarzBór!